ŚWIADKOWIE ZJAWISKA
Jesteśmy więc obecnie świadkami zjawiska zastanawiającego. Wielki proces urbanizacji dostarcza ciągle nowych mieszkańców skupiskom miejskim. Szkoła, a także upowszechnienie kultury sprawiają, że przynajmniej część spośród tych ludzi dysponuje pewnym zasobem kultury umysłowej, a także żywi dalsze zapotrzebowania kulturalne. Równocześnie z tym jednak obserwujemy zanik wskazań obyczajowych, które zdolne by były uformować tę podatną w istocie masę w nowoczesne społeczeństwo. Zjawisko to nie jest niczym nowym ani oryginalnym. Tak samo zapewne przed stuleciem wyglądały wielkie miasta Ameryki lub stolice Europy. Ale równocześnie aparatura kultury masowej potrafiła tam stworzyć nacisk, który ową bezładną magmę zdołał — konformizując i uni- formizując ją zapewne — wepchnąć w określone ramy obyczaju.